Wywiad z Janem Godlewskim – dwukrotnie wyróżnionym w konkursie make me!

Dlaczego zdecydował się Pan na wzięcie udziału w make me! ? Jakiej rady udzieliłby Pan projektantom zamierzającym wystartować w konkursie?

 

Jeśli startuje się w konkursach projektowych, to make me! jest niemalże programem obowiązkowym. Moim zdaniem jest to obecnie najważniejszy konkurs dla młodych projektantów. make me! nie narzuca reguł, kategorii, taka swoboda jest bardzo zachęcająca, choć nie ułatwia konkurencji. Przede wszystkim zachęcałbym do startowania w ogóle. Moim zdaniem konkursy są kopalnią doświadczenia, szansą pokazania własnego talentu. W trakcie studiów zrobiłem prawie tyle samo projektów na konkursy, co na uczelni i gdyby nie konkursy, moje portfolio po studiach byłoby znacznie uboższe. Najważniejsza umiejętność, którą zdobyłem projektując prace konkursowe, to zdolność automotywacji, zachęcania siebie samego do pracy. To jest cecha, która później bardzo przydaje się w pracy zawodowej. Zdecydowanym na udział proponowałbym zgłaszać projekty poruszające istotne problemy, wprowadzające nową treść do dyskusji o wzornictwie, dzieła z pogranicza eksperymentów, nauki. Można mnożyć, ale generalnie chodzi o kopanie głęboko, badanie tematów u źródeł, a nie skupianie się wyłącznie na powierzchownej stylistyce.

 

W konkursie make me! zdobył Pan dwa wyróżnienia: za projekt Patyczaki w 2014 oraz projekt Wstawacz w 2018 roku. Co słychać u Patyczaków?

 

Projekt żyje, od czasu do czasu dostaję zamówienie na wykonanie kompletu. Patyczaki zwiedziły kawałek Europy, były na kilku wystawach m. in. w Mediolanie, Sempering w ramach Triennale di Milano (kuratorzy: Luisa Collina, Cino Zucchi), Do It Your Way pod opieką pani Ewy Solarz i Tabandy.

 

W połowie grudnia wręczono nagrody w konkursie Technotalent. Zgłoszony do niego Wstawacz dostał nagrodę główną, wyróżnienie oraz jedną z trzech statuetek Technotalent Pięciolecia. Co czeka Wstawacz w przyszłości? Myśli Pan o wprowadzeniu go na rynek?

 

Wstawacz ma potencjał wdrożeniowy, ale wymaga jeszcze sporej ilości pracy, dopracowania i środków na wykonanie kolejnego prototypu. Zainteresowanie jest, jeśli uda się dokończyć projekt, to jest duża szansa, że zostanie wdrożony.

 

Co zainspirowało Pana do zaprojektowania Wstawacza? Czy po jego ciepłym przyjęciu nadal zamierza Pan w swojej pracy projektowej pomagać osobom starszym?

 

Inspiracją były zmiany zachodzące w społeczeństwie i obserwacja najbliższego otoczenia. Za 30 lat ilość osób po 60-tym roku życia się podwoi. Wstawacz był pierwszy, ale mam na biurku stos koncepcji produktów ułatwiających codzienne życie osobom starszym. Będę starał się na bieżąco je realizować.

 

Wspólnie z siostrą Ewą prowadzi Pan biuro projektowe GDL2 Design Studio. Nad czym obecnie pracujecie?

 

W firmie odpowiadam za 3D, Ewa zajmuje się identyfikacją wizualną 2D. Obecnie realizujemy kilka projektów, kończymy wdrożenie przemysłowych elektronarzędzi, realizujemy kompleksowy projekt 2D+3D dla producenta urządzeń pomiarowych, niedawno zakończyliśmy etap koncepcyjny projektu dla producenta instalacji autogaz.

slide left
slide left

JAN GODLEWSKI

Urodził się w 1985 roku. Studiował na Wydziale Wzornictwa Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie (dyplom 2011) oraz Architekturę Wnętrz na Wydziale Architektury Politechniki Białostockiej (dyplom 2011). Od 2012 roku prowadzi własne studio projektowe zajmujące się projektowaniem wzornictwa i wnętrz. Jest pracownikiem dydaktycznym Wydziału Architektury Politechniki Białostockiej oraz członkiem Stowarzyszenia Projektantów Form Przemysłowych. W konkursie make me! został wyróżniony dwa razy: za projekt Patyczaki w 2014 roku oraz za projekt Wstawacz w 2018 roku.