en

„Nawet najmniejsze zmiany mogą mieć wielkie znaczenie” – wywiad z Haus Otto, zwycięzcami make me! 2019

Z Patrickiem Henrym Nagelem i Nilsem Körnerem ze studia Haus Otto rozmawiamy o projekcie „The One Dollar Glasses”, problemie dotykającym 150 milionów osób i o tym, na co powinni zwracać uwagę młodzi projektanci.

 

Na początku chcielibyśmy raz jeszcze pogratulować Wam wygranej w konkursie make me! za projekt „The One Dollar Glasses”. Motywem przewodnim tegorocznej edycji Łódź Design Festival było “dobre życie”. Co ono dla Was oznacza? Uważacie, że można je zaprojektować?

 

Patrick: Dla mnie oznacza to przebywanie wśród dobrych ludzi, robienie czegoś, co jest twoją pasją oraz dobre jedzenie, oczywiście.

Nils: Myślę, że wiele zależy od tego, jak definiuje się projektowanie. Wszystko wokół nas zostało przez kogoś wymyślone i zaprojektowane. Zaczynając od pierwszych ludzi tworzących narzędzia do polowania czy ubrania, które ich ogrzewały. Uważam, że ma to ogromny wpływ na sposób, w jaki żyjemy. Jednak dobre życie zdecydowanie wykracza poza rzeczy materialne.

 

Przyznanie nagród w konkursie make me! to kluczowy element Łódź Design Festival. W tym roku aż dwie z nich powędrowały właśnie do Was: 50.000 PLN PARADYŻ AWARD, ufundowana przez mecenasa festiwalu, Ceramikę Paradyż oraz nagroda specjalna 5.000 PLN ufundowana przez sponsora festiwalu, firmę Interprint. Co zrobiliście albo zamierzacie zrobić z wygraną?

 

Wciąż jesteśmy zachwyceni i niewiarygodnie zaszczyceni tą wygraną. Nagroda bardzo pomoże nam w realizacji przyszłych projektów.

 

Jak dużym problemem na świecie jest brak dostępu do okularów korekcyjnych?

Na całym świecie ponad 150 milionów osób potrzebuje okularów, ale ich na nie nie stać. Ci ludzie nie mogą pracować, a wiele młodych osób z powodu nieskorygowanego wzroku nie może uczęszczać do szkoły.

The One Dollar Glasses, projekt: Nils Körner, Patrick Henry Nagel / fot. archiwum projektantów

The One Dollar Glasses, projekt: Nils Körner, Patrick Henry Nagel / fot. archiwum projektantów

The One Dollar Glasses, projekt: Nils Körner, Patrick Henry Nagel / fot. archiwum projektantów

Co możemy zrobić, żeby w realny sposób przyczynić się do poprawienia tej sytuacji?

 

Istnieje wiele sposobów, począwszy od wolontariatu, przekazania darowizny, przez uświadamianie różnych organizacji po szukanie innych form zaangażowania. Nawet najmniejsze zmiany mogą mieć wielkie znaczenie.

 

Opowiedzcie o procesie powstawania waszego projektu. Skąd decyzja o skupieniu się na tym zagadnieniu?

 

Spodobał nam się pomysł na to, jak proste i niedrogie materiały mogą wpłynąć na globalny problem. Po długim okresie badań i regularnych konsultacji z organizacją non-profit Ein Dollar Brille, pojawiły się pierwsze koncepcje i pomysły. Jednym z aspektów, na którym skupiliśmy się najbardziej, jest indywidualność, która pozwala ludziom wyrażać siebie i swoją niepowtarzalną osobowość dzięki okularom, które noszą.

 

Celem waszego projektu było zbadanie możliwości i ograniczeń systemu produkcji i materiałów takich jak stal sprężynowa, rury termokurczliwe i soczewki, dostępnych za mniej niż jednego dolara. Możecie przybliżyć rezultaty tych badań?

 

Chcieliśmy stworzyć szerokie spektrum rozwiązań poprzez analizę potencjału w ośmiu różnych kategoriach. Zamiast projektować jeden typ okularów, postanowiliśmy stworzyć system modułowy, który pozwala na łączenie różnych rodzajów, trochę jak w zestawie klocków lego.

 

Możecie opowiedzieć, na czym polega wasza współpraca z organizacją Ein Dollar Brille?

 

Na początku prac przy tym projekcie otrzymaliśmy wszystkie niezbędne informacje o obecnej sytuacji – otrzymaliśmy niezbędne narzędzia do wyginania oprawek i wzięliśmy udział w kursie obsługi tego sprzętu, przygotowanym przez organizację EinDollarBrille. Następnie już do nas, projektantów, należało wymyślenie koncepcji i badanie różnych rozwiązań. Teraz, gdy przyjrzeliśmy się już wszystkim możliwościom, zagłębiamy się w pracę nad samym materiałem. Jesteśmy w kontakcie z założycielem organizacji, Martinem Aufmuthem, bo chcemy przekonać się, jak niektóre z naszych pomysłów mogą zostać wdrożone w działania EinDollarBrille.

 

Co dalej z Haus Otto? Jakie są Wasze plany na, powiedzmy, pięć najbliższych lat?

 

Nadal jesteśmy studentami, dlatego jednymi z nadchodzących projektów będą nasze prace dyplomowe. Potem chcemy dalej pracować razem jako Haus Otto, współpracować z różnymi firmami i rozbudowywać nasze studio.

 

Na co powinni zwracać największą uwagę młodzi, debiutujący projektanci? Jakiej rady moglibyście im udzielić?

 

Skupcie się na rzeczach, które mają dla was znaczenie! Do osiągnięcia postawionego celu potrzeba specjalnego rodzaju zaangażowania i pasji.

 

Na koniec mamy dla Was coś w rodzaju kwestionariusza:

Jeśli moglibyście być autorami dowolnego projektu z historii ludzkości, co by to było?

 

Patrick: Pierwszy samochód.

Nils: Bardzo chciałbym być częścią ruchu Bauhaus.

 

Jak myślicie, jakiego przełomowego rozwiązania technologicznego dożyjecie? Czego najbardziej nie możecie się doczekać?

 

Patrick: Myślę, że dzięki cyfryzacji szybkość technologii i innowacji przesuwa się tak szybko, że prawie niemożliwe jest wyobrażenie sobie, jak będzie wyglądał świat za, powiedzmy, 50 lat. Najbardziej czekam na to wszystko, co pomoże w znalezieniu przystępnych cenowo i przyjaznych środowisku rozwiązań oraz umożliwi każdemu uzyskanie dostępu do technologii.

Nils: Globalne ocieplenie jest obecnie dużym problemem, mam nadzieję, że następny przełomowy wynalazek technologiczny pomoże ludzkości ocalić naszą planetę i pozwoli nam żyć w harmonii.

 

Kto jest najważniejszym żyjącym projektantem?

 

Patrick: To bardzo trudne pytanie, ponieważ jest zbyt wielu świetnych projektantów, by wybrać tylko jednego.

Nils: W dzisiejszych czasach jest wielu wspaniałych projektantów, zwłaszcza w młodszym pokoleniu. Nie mogę się doczekać współpracy z nimi.

 

Czy możecie wymienić najciekawszych waszym zdaniem projektantów w Niemczech?

 

Patrick: Werner Aisslinger i Konstantin Gricic pracują nad bardzo interesującymi projektami.

Nils: Anima Ona, Finn Meier, Sense Trans Techno, Leonie Schimmeyer.

 

Co powinno się znajdować na najlepiej zaprojektowanej pizzy?

 

Patrick: Zdecydowanie dużo sera.

Nils: Powinna być prosta, może margherita z jakimiś warzywami.

 

Jaką książkę wartą polecenia czytacie albo przeczytaliście ostatnio?

 

Patrick: “Zmiana przez design” Tima Browna.

Nils: Dystopijną powieść “Nowy wspaniały świat” Aldousa Huxley’a z 1932 roku.

 

Wasze trzy ulubione seriale to:

 

Patrick: “Ted Talks”, “The Office” (UK), “Gra o tron”.

Nils: Nie oglądam tak dużo telewizji, ale bardzo lubię utopijne i dystopijne filmy o przyszłości oraz filmy dokumentalne o nauce i przyrodzie. Rekomendowane filmy: “Mechaniczna pomarańcza”, “Blue Velvet”, “2001: Odyseja kosmiczna”.

 

Ulubiona scena z filmu:

 

Patrick: Finałowa scena z “Atlasu chmur”.

Nils: Intro do “Mechanicznej pomarańczy”.

 

Macie bilet w jedną stronę. Dokąd jedziecie?

 

Patrick: Suffolk w Anglii.

Nils: Wzgórza Toskanii.

 

The Rolling Stones czy The Beatles?

 

Patrick: The Rolling Stones.

Nils: The Beatles.

 

Rihanna czy Beyonce?

 

Patrick: Beyonce.

Nils: Żadna z nich.

 

Star Wars czy Star Trek?

 

Patrick: Star Wars.

Nils: Star Wars.

 

Superman czy Batman?

 

Patrick: Batman.

Nils: Superman.

 

Psy czy koty?

 

Patrick: Koty.

Nils: Psy.

 

Dzięki za ciekawą rozmowę!

Nils Körner, Patrick Henry Nagel / fot. archiwum projektantów

Gala wręczenia nagród make me! 2019 / fot. archiwum ŁDF

Nils Körner, Patrick Henry Nagel / fot. Aleksandra Pawłowska

make me! 2019

 

Konkurs make me!, realizowany od drugiej edycji Łódź Design Festival, wyrósł na jeden z najważniejszych, międzynarodowych konkursów dla projektantów młodego pokolenia. W 2019 roku zgłosili się do niego projektanci z całego świata, m.in. z Egiptu, Korei Południowej, Hong Kongu, Rosji, Kanady czy Argentyny. Ze 148 nadesłanych propozycji jury wybrało 22 projekty, które zostały zaprezentowane na wystawie pokonkursowej. W drugim etapie konkursu wyróżnione zostały najlepsze z nich. Nagrodę główną, 50.000 zł PARADYŻ AWARD, ufundowaną przez Mecenasa Festiwalu – Ceramikę Paradyż, otrzymali w tym roku Patrick Henry Nagel i Nils Körner ze studia Haus Otto za projekt „The One Dollar Glasses”. – Jury było jednogłośne. Rzadko się zdarza, żeby wybieranie tej głównej nagrody było tak proste, oczywiste już po pierwszym głosowaniu. Nagrodziliśmy tutaj wrażliwość społeczną i wnikliwość procesu, który panowie przeprowadzili w bardzo dokładny i rzetelny sposób, jakość wykonania oraz walory estetyczne. Wszyscy ci, którzy w komisji mieli na nosie okulary pomyśleli, że właściwie chętnie zmieniliby je na te, które oceniali – uzasadniała wybór jury jego przedstawicielka, Agnieszka Jacobson – Cielecka, dyrektor programowa School Of Form. W skład tegorocznego jury weszli również: Czesława Frejlich, profesor na Wydziale Form Przemysłowych ASP w Krakowie i na Wydziale Wzornictwa ASP w Warszawie; Agata Kulik-Pomorska i Paweł Pomorski ze studia Malafor, Mariusz Włodarczyk, prorektor ds. Nauki Rozwoju i pozyskiwania Funduszy ASP w Łodzi; Maurizio Burrato z zespołu projektowego firmy Interprint oraz Michał Piernikowski z ŁDF. Do rąk duetu projektantów trafiła również nagroda specjalna w wysokości 5.000 zł, ufundowana przez sponsora ŁDF, firmę Interprint. Nagrodę specjalną w wysokości 10.000 zł, ufundowaną przez Łódź Design Festival, otrzymał Mateusz Mioduszewski za projekt „ASHka – ceramika z popiołu”.