Moja kawa to mój ogród zen

PROJEKT: Jana Potiron

Słowacja

 

make me!  2021


 

Fascynuje mnie popularność kawy na świecie i związana z nią kultura, jej smak, aromat i działanie pobudzające. Rytuał picia kawy wiąże się z historią życia. Może być indywidualnym doświadczeniem, ale i powodem do spotkania. Bywa początkiem rozmowy z nieznajomym, ale i pretekstem do zrobienia sobie przerwy. Chyba z żadnym napojem nie wiąże się tak wiele zwyczajów kulturowych i rytuałów.

 

Postanowiłam utrwalić fusy z kawy w przedmiotach codziennego użytku. Proces odlewania z wykorzystaniem kawy i substancji wiążącej rozpoczyna się od suszenia i przesiania przez drobne sito użytych, ale wciąż aromatycznych fusów jest to jego najprzyjemniejsza część. Dzięki temu, za sprawą szeregu przedmiotów przydatnych podczas rytuału picia kawy, niezwykłe doznania zmysłowe stają się łatwiejsze do osiągnięcia, a przedmioty te mogą też poprawić koncentrację, obudzić kreatywność i zachęcić do zabawy. Stworzyłam ogrody zen o działaniu relaksacyjnym podobnym do samego picia kawy.

 

Kawowe Ogrody Zen łączą kulturę Zachodu i Wschodu; zapewniają doznania wizualne, dotykowe i zapachowe. Kawa znajduje w nich zastosowanie w postaci płynnej, sypkiej oraz w formie ziaren. Budowa obiektów, w których połączono kawę i drewno, przypomina nam o recyklingu, zrównoważonym rozwoju, tradycyjnym rzemiośle i promuje rozwój osobisty.

 

Materiał: fusy z kawy sprasowane z klejem poliwinylowym, suszone na powietrzu; drewno klonowe (w drugiej serii filiżanki wykonano z porcelany); słoma ryżowa.
Dodatki: papier, korzenie roślin (np. tymianku).

 

Eksperymentowałam z wieloma naturalnymi materiałami wiążącymi (mineralnymi, roślinnymi, zwierzęcymi). Poszukiwałam idealnych cech twardej, drewnianej deski: wytrzymałości, trwałości i zachowania aromatu kawy. W końcu zdecydowałam się na ekologiczną wersję powszechnie stosowanego nieorganicznego kleju poliwinylowego, nietoksycznego i ulegającego rozkładowi.

 

Materiał został wykonany w całości ręcznie, bez użycia specjalnych maszyn czy form. Jedynie przy wykańczaniu kilku obiektów użyłam tradycyjnych technik stolarskich, takich jak toczenie, cięcie i szlifowanie.

Moja kawa to mój ogród zen, projekt: Jana Potiron / fot. z archiwum projektantki

Moja kawa to mój ogród zen, projekt: Jana Potiron / fot. z archiwum projektantki

Moja kawa to mój ogród zen, projekt: Jana Potiron / fot. z archiwum projektantki

Moja kawa to mój ogród zen, projekt: Jana Potiron / fot. z archiwum projektantki

Jana Potiron

Jestem projektantką, która eksperymentuje z minimalistycznymi formami i poszukuje wzajemnego przenikania się designu i sztuki zarówno na poziomie praktycznym, jak i teoretycznym. Moje portfolio obejmuje prace od elementów mebli inspirowanych emocjami po instalacje przeznaczone do konkretnego miejsca (site-specific) w przestrzeni publicznej lub prywatnej. W moich projektach kieruję się szacunkiem dla funkcji obiektów, ale przede wszystkim wykorzystuję skojarzenia, ekspresyjność i interakcję człowieka ze światem materialnym. Od 2016 roku jestem kierowniczką pracowni Meblarstwa i Architektury Wnętrz na Wydziale Artystycznym w Pilźnie. Moje specjalizacje: meble i wnętrza, instalacje przeznaczone do konkretnego miejsca (site-specific); zainteresowania teoretyczne – psychologia w projektowaniu, psychologia materiałów.

PORTFOLIO PROJEKTANTKI